|
"PORTOWA" LINIA KOLEJOWA 249 | ||
|
|||
Szczegóły GeoŚcieżki | |||
Mentor (?)MentorMentor to osoba, która zarejestrowała GeoŚcieżkę w systemie | Charon7 | ||
Zdobyta | 28 razy | ||
Punktacja | 52.67 punktów | ||
Liczba skrzynek | 7 (0 / 0 / 0) | ||
% skrzynek wymagany do zaliczenia GeoŚcieżki (WIS) | 100% ( Skrzynki) | ||
Typ GeoŚcieżki | Tematyczna | ||
Data publikacji | 14-02-2017 | ||
Założyciele | Charon7 | ||
Opis GeoŚcieżki |
Prześledźmy w ekspresowym tempie historię kolejowego połączenia Gdańska z Nowym Portem. Wiodąca tam linia kolejowa została oddana do użytku jako jedna z pierwszych w Prusach i na Pomorzu. Pierwszy pociąg wyruszył w dziewiczy kurs 1 października 1867r. Podstawowym zadaniem linii było zapewnienie połączeń w ruchu pasażerskim i towarowym pomiędzy Nowym Portem a zlokalizowaną w centrum Gdańska stacją Gdańsk Główny oraz dalej – przez Ostbahn (Królewską Kolej Wschodnią) umożliwiać swobodny przepływ towarów do Bydgoszczy, Chojnic, Piły, Krzyża, Gorzowa, Berlina, Królewca… Cel ten został szybko osiągnięty. „Portowa” linia stała się swoistym oknem na świata dla mieszkańców Nowego Portu (Neufahrwasser), Brzeźna (Brösen), Zaspy (Saspe), Kolonii (Reichskolonie), Nowych Szkotów (Neuschottland) ze śródmieściem Gdańska, a za pośrednictwem połączeń z przesiadką w Gdańsku Gł. (Danzing Hbf) – z każdym miejscem w ówczesnej Europie, do którego docierała kolej. Rozkład jazdy pociągów z 1939r. przewidywał 27 par pociągów.
Wybuch II wojny światowej nie przyniósł pogorszenia oferty. Była ona bogata, oferując mieszkańcom, tak jak przed wojną, gęstą siatkę połączeń. Powojenny rozkład jazdy pociągów ofertę tę znacząco zubożył. Przewidywał on zaledwie 8 par pociągów. Ale w miarę upływu lat liczba ta systematycznie rosła, a oferta zapewniała prawie cykliczny ruch pociągów przez całą dobę. Letni rozkład jazdy z 1959r. zakładał kursowanie na linii Gdańsk Gł. – Gdańsk Nowy Port aż 41 par pociągów.
Na „portowej” linii narodziła się też trójmiejska SKM. 4 marca 1951r. z Gdańska Głównego do Nowego Portu wyruszył pierwszy elektryczny pociąg SKM, zestawiony z ezt EW90, na napięcie 800V. Był to tabor otrzymany w ramach repatriacji wojennych, dedykowany do obsługi ruchu aglomeracyjnego. Pojazdy te, podobnie jak siostrzana seria EW91 oraz wyprodukowane dla obsługi komunikacyjnej olimpiady w Berlinie w 1936r. EW92, pracowały na berlińskiej szybkiej kolei miejskiej (Berliner S-Bahn). W Gdańsku Zaspie Towarowej zbudowano pierwszą na Wybrzeżu Gdańskim, prowizoryczną elektrowozownię, w której obsługiwano tabor ww. serii. W 1953r. pojazdy elektryczne stacjonowały już w nowo wybudowanej hali przeglądowo-naprawczej w Gdyni Chyloni.
„:Portówka” służyła mieszkańcom Trójmiasta przez wiele lat, wpisując się w układ komunikacyjnych połączeń Trójmiasta. Korzystali z niej mieszkańcy okolicznych dzielnic, stoczniowcy i portowcy dojeżdżający do pracy oraz pasażerowie promów odchodzących i przybijających do terminala portowego w Gdańsku Brzeźnie, zlokalizowanym nieopodal przystanku SKM.
Istotne i niestety niekorzystne zmiany nastąpiły z końcem lat dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku. Lawinowy rozwój motoryzacji indywidualnej, kapitalny remont torowisk tramwajowych w obszarze Brzeźna i Nowego Portu, a wreszcie i ograniczenie zatrudnienia w stoczniach i portach spowodowały, że pociągi powoli zaczęły pustoszeć. W piątek, 28 maja 1999r. na linię 249 po raz ostatni wyruszyły dwa pociągi zestawione z pojedynczych EN57. Rok 2002 przyniósł kolejne zmiany. Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zażądała wybudowania przejazdu kategorii A za przystankiem Gdańsk Brzeźno, na skrzyżowaniu torów kolejowych szlaku do Nowego Portu z drogą krajową A-1. Przy malejących potokach pasażerskich i bardzo niewielkiej już wówczas liczbie pociągów, wybudowanie posterunku osłaniającego przejazd, z obsadą dróżnika, nie miało ekonomicznego sensu. To w prostej linii spowodowało przyjęcia najmniej korzystnego w punktu widzenia infrastruktury rozwiązania – wstrzymanie ruchu pociągów między Brzeźnem a Nowym Portem. 14 grudnia 2002r. po raz ostatni pociąg SKM opuścił p.o. Gdańsk Nowy Port. Ale na tym nie koniec – przewozy malały, a siatka połączeń ubożała. Mało konkurencyjna względem tramwaju oferta kolei przegrywała… Epilog nastąpił 18 kwietnia 2005r. Wówczas to wyjechał na szlak ostatni – jak się wówczas zdawało – rozkładowy pociąg z Gdańska Brzeźna do Gdańska Głównego. Witany na gdańskim dworcu w świetle fleszy, przy przeciągle podawanym sygnale „Baczność”, skład prowadzony EN57-1693, zatrzymawszy się na torze 15 przy peronie 5. Zakończył się ostatni kurs. Zakończył się też pewien etap w historii pomorskiej kolei…
Ponoć nic nie jest bezpowrotne i nieuniknione. Rozważania nad sensem tego stwierdzenia byłyby pewnie długi. Poprzestańmy jednak na tym, że okazało się ono prawdziwe w odniesieniu do „Portówki”. Wiosną 2011r. zapadła decyzja, o powierzeniu obsługi komunikacyjnej w ramach odbywających się w Gdańsku rozgrywek piłkarskich EURO’2012 na odcinku pomiędzy Dworcem Głównym w Gdańsku a Stadionem PGE Arena zapewni kolej. Podjęta została decyzja o budowie nowego przystanku osobowego, z jedno krawędziowym peronem, zlokalizowanego w pobliżu stadionu PGE Arena oraz nowej siedziby Międzynarodowych Targów Gdańskich. Przystanek usytuowano pomiędzy istniejącym przystankiem Gdańsk Kolonia oraz stacją Gdańsk Zaspa Towarowa, tak, by możliwy był do niego dojazd zarówno „pasażerską” linią 249, jak i „towarową” 227. Dzięki wspaniałej i efektywnej współpracy między Samorządem Województwa Pomorskiego, Miastem Gdańsk, zarządcą infrastruktury – Spółką PKP Polskie Linie Kolejowe SA, bardzo szybko plany wcielono w czyn. Infrastruktura przystanku była już gotowa w kwietniu 2012r. Nowo wybudowany peron urządzono tak, by sprawnie i szybko umożliwić wymianę wielkich potoków podróżnych. Brak tu zbędnych elementów małej architektury. Zadbano o urządzenia ro-zgłoszeniowe oraz system informacji wizualnej. Szeroka platforma peronu, estetycznie wykonane ogrodzenie oraz starannie wkomponowane w charakter obu obiektów – stadionu i centrum targowego – otoczenie, zachęca do korzystania z przystanku. Ale prawdziwie bezkonkurencyjny jest czas przejazdu pociągiem. Z Dworca Głównego w Gdańsku do przystanku Gdańsk Stadion Expo dojedziemy koleją w 6 minut, podczas gdy podróż tramwajem trwa około 20 minut, a jazda samochodem w godzinach szczytowych, przy przepełnieniu ulic może trwać nawet godzinę.
Inauguracyjny przejazd cieszył się wielkim zainteresowaniem. Już kilkadziesiąt minut przed godziną rozkładowego odjazdu pociągu na peron 3 stacji Gdańsk Główny przybyli liczni goście. Byli nimi w głównej mierze dziennikarze trójmiejskich i ogólnopolskich mediów, Punktualnie o 9:00 zestawiony z trzech zmodernizowanych ezt EN57SKM pociąg Nr 554043 wyruszył w drogę. O 9:06 ponad setka gości zwiedzała nowy peron, podziwiając widok na otwarte niedawno obiekty MTG i PGE Arena. Była okazja do refleksji, do wspomnień pociągów do Nowego Portu… Do czasów, kiedy widok elektrycznego, żółto-niebieskiego pociągu SKM, wypełnionego po brzegi pasażerami, co kilkanaście minut przemierzającego „portowy” szlak, był tu codziennością. Nie zabrakło pytań o przyszłość kolei na tym odcinku.
Po latach regresu kolejowych połączeń, po okresie zawieszania kolejnych linii, wykreślania z rozkładu jazdy kolejnych tabeli, od prawie dziesięciu lat jesteśmy świadkami renesansu kolei. Kolej staje się antidotum na zatłoczone drogi, na tworzące się w wielkich aglomeracjach korki. Nikogo już dziś nie trzeba przekonywać, że jedynym sposobem uniknięcia kilku dziesięciominutowych przymusowych postojach w drogowych zatorach jest skorzystanie z szybkiej, zdecydowanie tańszej i ekologicznej komunikacji zbiorowej. Obserwuje się rozwój nowych systemów komunikacyjnych w Polsce oraz doskonalenie już istniejących. Przykładem niech będzie tu sukces warszawskiej SKM, modernizacja taboru Kolei Mazowieckich, powstanie Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, czy plany budowy SKM na Śląsku. Nawet pojawiające się co jakiś czas medialne fale krytyki pod adresem kolei i kolejarzy zdają się jednoznacznie świadczyć o tym, że wszyscy odczuwamy potrzebę rozwoju i doskonalenia kolei. Nikt przecież nie poświęca uwagi temu, co zmarginalizowane…
Renesans kolei na linii 249 to przede wszystkim efekt doskonałego zrozumienia potrzeb komunikacyjnych mieszkańców przez Włodarzy Gdańska oraz Zarząd Województwa Pomorskiego. To wynik pasji i chęci zarówno samorządowców, jak i budowniczych, PKP PLK SA, czy Spółki PKP SKM, która zapewniła obsługę inauguracyjnego pociągu, a póki co podejmuje starania, by w przyszłości zostać operatorem na tej linii.
Jak kolej wpisze się w obsługę komunikacyjną imprez sportowych i targowych pokaże czas. Od 3 maja 2012r. pociągi SKM wożą kibiców na mecze Lechii. Przez cztery meczowe dni EURO, składy pociągów przewiozły 10 tys. kibiców w ciągu godziny. Tak wielkiej pojemności przy jednocześnie minimalnym czasie podróży nie zagwarantuje żaden z przewoźników. EURO było więc swoistego rodzaju egzaminem.
Pozostaje więc mieć nadzieję, że pociągi na trwałe zagoszczą na „portowej” linii. Że przez kolejne dziesiątki lat, tak jak przez 138 lat historii pasażerskich przewozów z Gdańska do Nowego Portu będą służyć mieszkańcom i gościom, zapewniając wygodne połączenie. Że staną się antidotum dla coraz bardziej tłoczących się ulic.
Dedykacja:
Ścieżka jest dedykowana Joannie LadyMoon, szczególnej i pozytywnej osobie, a przede wszystkim miłośniczce dawnych linii kolejowych.
Skrzynki w ramach GeoŚcieżki "PORTOWA" LINIA KOLEJOWA 249 |
|