Javascript jest wyłączona przez Twoją przeglądarkę lub używasz starej przeglądarki (IE6, IE7, IE8), która nie jest już obsługiwana. Strona nie będzie działać prawidłowo, lub jej funkcje zostaną znacząco ograniczone (nie będziesz mieć dostępu do większości funkcjonalności). Zalecamy skorzystanie z najnowszych przeglądarek. (FireFox, Chrome, Opera)
Dawno, dawno temu (dla mnie jak wczoraj) Zbigniew Nienacki rozpoczął serię dla młodych czytelników o przygodach Pana Tomasza zwanego później Panem Samochodzikiem. Jakże inaczej czyta się te opowieści ponownie po tylu latach i jak ciekawie jest wędrować dzisiaj wraz z opowieścią.
Chciałabym napisać, że Frombork nic się nie zmienił, że jest taki jak sobie go wymyśliłam będąc dzieckiem a potem już kiedy nieco starsza zobaczyłam go pierwszy raz.....ale napiszę, że się nie zmienił na szczęście.
Wędrując dzisiaj zakamarkami miasta można spotkać ducha Kopernika a po przeczytaniu książki można spotkać zarówno Baśkę, Cagliostro, Baturę, Pietruszkę a także Pana Samochodzika. Wystarczy przyjechać tutaj, odpocząć i w spokoju pozwolić sobie pofantazjować i poszukać ukrytych keszy według miejsc, które dawno, dawno temu wskazał pisarz Nienacki.